Sklep Yves Rocher jest Wam pewnie doskonale znany, znajduje się praktycznie w każdej galerii, mniejszej, większej. Markę poznałam przez moją mamę, która kilka lat temu w niej pracowała.
Jak to wszędzie, są produkty rewelacyjne i totalne buble. Ceny początkowe są dosyć wysokie, ale zapisując się do klubu, co miesiąc dostajecie na adres domowy pocztówkę ze zniżką 40% lub 50% + dodatkowo jakiś prezent - biżuterię, akcesoria czy kosmetyki.
Na czym klub polega? Idziecie do salonu, zakładacie kartę stałego klienta, na którą później będziecie dostawać pieczątki za każde wydane 10zł w sklepie. Prócz karty dostajecie kopertę z próbkami, torebkę ekologiczną ( sklep nie daje toreb/reklamówek), zniżkę 40% działającą wielokrotnie przez chyba 2 miesiące, i kupon na darmowy kosmetyk przy pierwszych zakupach z kartą. Jeśli zgromadzicie 20 pieczątek, możecie wybrać sobie prezent o wartości 20zł, możecie dalej zbierać punkty, jeśli zgromadzicie 40 pieczątek prezent o wartości chyba 50zł.
Najkorzystniej według mnie wykorzystywać pierwszy poziom, bo nie łączy się to z innymi promocjami, jestem fanką mleczek do ciała i całej linii oznaczonej zielonym punktem, także zawsze sobie biorę coś na zapas;) Wydaje Wam się, że 20 pieczątek to ogromna ilość? Nie taki diabeł straszny, ale często na pocztówce są gratisowe pieczątki, jeśli zaprosisz swoją koleżankę do klubu dostajesz gratis 5 pieczątek, jest mnóstwo dodatkowych akcji, także idzie w miarę szybko a fortuny w tym sklepie nie zostawiam;)
Oto zakupy, które zrobiłam w ostatnim czasie w Yves rocher i uwaga, wydałam na nie zaledwie.. 38zł.
Szampon do włosów - 11.90 - prezent z pocztówki
Mleczko do ciała nawilżające - 19.90 - prezent za zebranie pieczątek
Żel pod prysznic o zapachu granatu - 8.90 - prezent urodzinowy
Pomadka ultra nawilżająca - 24zł - prezent za ulotkę znalezioną przed sklepem
Pompka do mleczka - 3.50zł za gotówkę :D
Tonik usuwający oznaki zmęczenia - 29zł-40% = 17.40zł
Krem nawilżający do rąk z pompką - 17.90zł
Czyż takie zakupy nie są wspaniałe?
Niebawem recenzja, szampon jest rewelacyjny!! Mleczko nawilżające o zapachu maliny - wiadomo, mój ulubiony. Krem do rąk również świetnie się sprawdza, tonik uwielbia moja mama i to dla niej kupiłam w prezencie ;) Pomadka daje świetny połysk, jednak trochę śmierdzi:P A żel pod prysznic pachnie nieziemsko!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz