Przez cały rok, średnio raz w miesiącu, Sephora daje swoim klientkom -20% na wszystko.
Byłam grzeczna w tym roku i Mikołaj przyszedł do mnie dwa razy ;) Pod koniec grudnia zasypując mnie niespodzianką z Sephory.
Do koszyczka Mikołaja wpadły następujące kosmetyki :
Cień Chanel Gri Gri - bardzo go chciałam i jest przepiękny!
Puder Chanel Les Beiges w kolorze N20.
Baza Smashbox
Podkład Guerlain Parure Extreme, mój faworyt, okazało się, że go wycofują z oferty, nad czym wyjątkowo ubolewam.
Meteoryty Guerlain
Puder sypki Guerlain
Perfumy DKNY Delicious Night, które jak się okazało również zostają wycofawane!
Szminka YSL - przepiękny kolor i przepiękne biżuteryjne opakowanie.
Trwały błyszczyko-szminka marki Sephora w ostrym różowym kolorze, bardzo trwała!
Wychwalana kredka Jumbo z Sephory, również niesamowicie trwała!
Wszystkie produkty zostały kupione z 30% rabatem ;)
Gdy poszłam do Sephory, żeby zobaczyć cóż ciekawego przecenili z zestawów świątecznych, wpadła mi w oko pielęgnacja marki Sephora, z racji tego, że kremy mi służą i są jednymi z ulubionych, zrobiłam sobie niezły zapas;) Cena była bardzo kusząca, bo za kremy nawilżające płaciłam 15zł ( cena pierwotna 69zł) za sztukę, reszta w granicach 22zł, więc wzięłam na przetestowanie ;)
Ogłaszam post kosmetyczny;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz