Dzisiaj na tapetę chciałam wziąć lakiery marki Inglot. Miałam, testowałam i uważam, że są kiepskie.. Kosztują chyba 20zł. Z moich paznokci odpryskują i 'odklejają się' po zaledwie paru godzinach, co jest dla mnie kompletnym nieporozumieniem, na pewno nie za 20zł!
Próbowałam masy top coatów, base coatów, niestety z tymi lakierami nic nie współgra.
Kolory mają piękne, ilość również powala na kolana, z tego co wiem, to co sezon wchodzą nowe limitowanki, więc jest w czym wybierać.
Wiele dziewczyn chwali Inglota, u mnie się jednak nie sprawdziły i więcej ich lakierów nie kupię.
Te ze zdjęć były moją własnością, próbowałam się z nimi 'polubić' jednak poleciały w świat i cieszą nową właścicielkę;)
A u Was jak się sprawdzają lakiery Inglota? Jesteście zadowolone?
Uważam, że lakiery z Inglota są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńa ja uważam, że są mega kiepskie, kupiłam kilka i kilka zasiliło śmietnik bo wstyd mi było podarować komuś taki szajs
OdpowiedzUsuń