poniedziałek, 9 grudnia 2013

Mini denko

Z racji tego, że nie mam zbyt dużo miejsca w mieszkaniu, nie mogę pozwolić sobie na duże projekty denko, na bieżąco muszę wyrzucać puste opakowania po kosmetykach ;)

Dlatego, zapraszam Was na mini projekt denko;)

Szampon Loreal, kupuję najczęściej w Superpharmie za 12.50zł, także cena jak za 400ml całkiem przyzwoita Wydajność na piątkę z plusem. Super oczyszcza włosy, dobrze się pieni, włosy są po nim lśniące, nie plączą się, nie są ani wysuszone, ani się nadmiernie nie przetłuszczają. Mój faworyt, do którego zawsze wracam.

Żel pod prysznic FA, dawno, dawno nie używałam żeli tej marki, ale jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, nie wiem jaka jest ich cena w Polsce, bo dostałam go w prezencie, a został on zakupiony w Niemczech.
Żel super się pieni, jest wydajny, kremowy i przepięknie pachnie!! 

  Krem L'occitane, już pisałam o nim recenzję, zdania o nim nie zmieniam. Za 30ml produktu, musimy zapłacić 30zł, za te pieniądze oczekiwałabym jakiegoś szału, w którąkolwiek stronę. Niestety, mnie nie zachwyca w ogóle, ani dłonie nie są po nim wyjątkowo miękkie, ani jakoś szałowo nie pachnie. Jestem na nie, jeśli dostanę go kiedyś, wykorzystam, sama nie kupię.


 Moje ulubione waciki z Biedronki, często w promocji za 3 opakowania po 120sztuk płacę 5zł. Są super, nie sypią się, nie rozwarstwiają, idealnie nadają się do zmywania makijażu, jak również lakieru z paznokci.



Chusteczki do demakijażu, coraz bardziej się przekonuję do teg typu zmywacza. Szybko i bez zbędnego ekwipunku, doprowadzamy naszą buzię do względnej czystości. Poniższe chusteczki, które miałam okazję używać super sobie radziły z tuszem i wodoodporym makijażem oka. Jestem bardzo zadowolona;)
Akurat te udało mi się kupić za niecałe 5zł, bo w osiedlowej drogerii było na nie 50% zniżki, jestem teraz na etapie testowanai coraz to nowych chusteczek ;) Idealne na wyjazd, kiedy nie możemy pozwolić sobie na branie ze sobą sterty kosmetyków;)


piątek, 6 grudnia 2013

Eveline 100% kwas hialuronowy

Kosmetyk z Eveline, który dostałam do testowania na spotkaniu Vintedzianek.

Na samym początku mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że nigdy nie sięgnęłabym po tego typu kosmetyk, nie wiem czy nazwa przeraża, czy może uważam, że tego typu produkty jeszcze nie są mi potrzebne.
A błąd!
Serum jest niesamowite, lekka konsystencja żelowa, zapach neutralny, szybko się wchłania, buzia po nim jest dostatecznie nawilżona, chociaż w okolice oczu używam mocno nawilżający krem, gładka, promienna.
Ja zmarszczek nie mam, więc ciężko mi powiedzieć jak ten produkt działałby na mnie w tej kwestii,  ALE!
Mój mężczyzna ma na czole bardzo, ale to bardzo głębokie zmarszczki, zaczęłam mu smarować czoło i okolice oczu, testowałam to na nim mniej lub bardziej regularnie przez kres 2 tygodni, i musze stwierdzić, że działa!! Zmarszczki się wypłyciły, nie powiem, że zniknęły czy są niezauważalne, ale widocznie się spłyciły!!
Jestem pełna nadziei i wiem, że kwas hialuronowy będę używać co jakiś czas, jako profilaktykę pielęgnacji twarzy.
Nie wiem ile to serum z Eveline kosztuje, bo nigdy nie widziałam go na półkach sklepowych, ale wydaje mi się, że coś koło 20zł. Bardzo polecam przetestować tym, co mają już pierwsze zmarszczki, ale również dla dziewczyn po 22-24 roku życia, kiedy to najwyższy czas poświęcać swojej skórze więcej uwagi i używać kosmetyków profilaktycznie, żeby dłużej móc cieszyć się piękną i młodo wyglądająca cerą.

Tubka zawiera 15ml produktu, ale jest on tak wydajny, że starczy na parę kuracji, na opakowaniu producent proponuje dwie możliwości używania, stosowanie codziennie przez 7 dni, wtedy trzymamy natychmiastowy efekt liftingu, potem zaleca zrobienie 3 tygodniowej przerwy, albo używanie profilaktycznie od 1-3 dni w tygodniu. 

Bardzo ale to bardzo polecam, będę do niego wracać.
Czy Wy miałyście jakąś styczność z tego typu produktami? Możecie coś polecić na zastępstwo?








środa, 4 grudnia 2013

Guerlain spring 2014 blossom collection

W internecie pojawiły się kolejne zdjęcia zapowiadające nową kolekcję Guerlain.
Mi szczególnie wpadły w oko kulki, po zdjęciach wydają się one ciemniejsze niż standardowa wersja 03, kusząco wygląda też paletka do brwi.

Guerlain jak zawsze kusi piękną oprawą, mnie niestety trzyma w garści!;)