poniedziałek, 29 grudnia 2014

Przegląd najciekawszych promocji i wyprzedaży

Po świętach wszystkie sklepy kuszą nas promocjami, dzisiaj o tych kosmetycznych. 

Sephora - 25% dla klientów posiadających kartę white i black oraz 30% dla posiadaczy karty gold. Promocja dotyczy całej 'kolorówki', pomadki, podkłady, cienie, pudry.
Promocja trwa do 31.12.2014

 Kod na 30% - PSGS.


Douglas - 30% dla wszystkich stacjonarnie i online. Wyłącznie na błyszczyki, szminki, lakiery do paznokci i cienie do powiek.


Superpharm - 1+1 na kolorówkę. Tańszy produkt za 1 grosz, druga ciekawa oferta - drugie perfumy -60%.

Gazetkę superpharm możecie zobaczyć na facebooku KLIK

poniedziałek, 22 grudnia 2014

Zakupy Primarkowe z Szkockiej wycieczki

W listopadzie pojechałam do Szkocji odwiedzić znajomych. Szkocja - przepiękna, kiedyś zdecydowanie tam wrócę!!
Oczywiście, jak to ze mną bywa.. nie pobyło się bez zakupów, miałam ograniczony budżet więc zakupiłam tylko kilka drobiazgów, właściwie głównie w Primarku.
 

Naszyjnik, jak widać na zdjęciu - 5 funtów. Efektownie wygląda, jestem zadowolona, bardzo ;)




Papcie kosztowały 4 funty, są przesłodkie, co z tego, że w domu zawsze śmigam w skarpetkach :P musiały ze mną wrócić :P


Czapka z Reniferem, taka pierdoła z akcentem świątecznym, 3 funty, więc mnie skusiła ;)
Skusiłam się jeszcze na ciepłą, polarową piżamkę ;))


czwartek, 18 grudnia 2014

Wishlist czyli kolejne pragnienia Madzialenn

Staram się ograniczać swoje zakupy do minimum, póki co świetnie mi idzie ;)

Jednak, jak to bywa z kobietami - 'urodziły' się u mnie nowe pragnienia ;) Co to takiego?;)


Perfumy Michael Kors Rio De Janeiro, są to typowo wiosenno-letnie perfumy, przepiękne, idealnie pasujące do mnie i mojego wymagającego nosa. Wyczytałam gdzieś, że te perfumy są limitowane, liczę jednak, że uda mi się je dorwać w jakiejś atrakcyjnej cenie ;)

Nuty, które znajdziecie w Rio De Janeiro:

Nuta wysoka : mandarynka, brazylijskie mango, kwiat lipy, wiciokrzew
Nuta średnia : róża, fiołek, gardenia, absolut jaśminu, konwalia
Nuta bazowa : ambrox, drzewo sandałowe, ketmia piżmowa, wanilia


Kolejny wish, który kupię dopiero kiedy wykończę swoje pokaźne zbiory:

Lush - maseczka Mask Of Magnaminty i Oatfix , chciałam je kupić podczas pobytu w Londynie, ale z racji tego, że maseczki mają krótką datę ważności, szkoda mi było, biorąc pod uwagi ile wszystkiego mam ;)


Ubrania też kuszą, mam kilka pozycji, które koniecznie chcę kupić, czekam jednak na jakąś zniżkę ;))

Spódniczka Tally Weijl - cena regularna to chyba 69zł, planuję ją nosić do eleganckiej, czarnej bluzki z baskinką, na imprezy czy sylwestra będzie idealna.


Okulary przeciwsłoneczne Michael Kors - mierzyłam je będąc na lotnisku w Szkocji i przepadłam :D
Poczekam jeszcze troszkę, bo czuję, że uda mi się je dorwać w jeszcze niższej cenie ;)


wtorek, 16 grudnia 2014

Glam Glow

Maseczki Glam Glow poznałam już jakiś czas temu, a przy okazji sporej promocji w Douglasie, skusiłam się na zakup. Produkty te są drogie, jednak warte wydanych na nie pieniędzy.

Moja twarz ma mnóstwo zaskórników, rozszerzonych porów, zawsze jest na niej jakiś mniejszy lub większy pryszcz. Przetłuszcza się w strefie T, i przesusza na policzkach. Generalnie nie jest szczególnie wrażliwa, potrzebuje raz na jakiś czas mocnego peelingu i porządnej maski nawilżającej.

Glam Glow robi na mojej twarzy coś niesamowitego. Idealnie peelinguje, rozświetla, sprawia, że buzia od razu lepiej wygląda, lepiej się na niej trzyma tapeta i na niedoskonałości działa jak odkurzacz. Dziwne, ale to prawda.

Z racji tego, że w produkcie są mocne drobiny peelingujące, robię go maxymalnie raz w tygodniu. Według mojej opinii jest wydajny ( nakładam odrobinę, robię peeling, dokładam troszkę maseczki i zostawiam na kilkanaście minut)

Koszt w Douglasie i Sephorze to 199zł za maseczke, ja swoją kupiłam za niecałe 130zł. Często można trafić na promocję w stylu 'kup maseczkę a 15ml miniaturę dostaniesz w prezencie', gdy skorzystamy z kodu 20%, który często bywa w D i S, cena jest do przeżycia.

Bardzo ale to bardzo polecam. W mojej na szczęście jeszcze połowa jest, także nie muszę polować.

Na plus - przepiękne, ciężkie opakowanie.
Na minus - właściwie tylko jego cena.

Dodam jeszcze, że po nałożeniu maseczki, czujemy takie delikatne mrowienie, lubię jak po nałożeniu czegoś oczyszczającego czuję cokolwiek, tłumaczę sobie później, że skoro czuję TO DZIAŁA :D





czwartek, 11 grudnia 2014

Primarkowe szaleństwo

Będąc kilka dni temu w Londynie, zwiedziłam miasto w tym pięknym, świątecznym okresie.
Wszystko przepięknie wystrojone, czuć świąteczny klimat, sklepy kuszą bożonarodzeniowymi akcentami.
Wiem, że wiele z Was zawsze ciekawi co jest w Primarku, jak to tam wszystko wygląda.
Zdjęć jest niewiele, ciężko sfotografować cały sklep, bo jest ogromny!! kilka pięter i dużo, dużo rzeczy.
Ceny w Primarku są bardzo atrakcyjne, większość rzeczy od 1-6funtów.
Czapki i rękawiczki po 2-3funty, szaliki 3-5funtów. Papcie 2-5f, piżamki 8-10f ( a są przeboskie i dobrej jakości!)
Buty ok 10f - niestety, jest to jedyna rzecz, której ja nie polecam, osobiście wole lepszej jakości buty ;)
Kupiłam dwa sweterki po 5f sztuka, czapkę z pierwszego zdjęci z reniferem ;) Piżamkę, ale wszystko pokażę w kolejnym poście!!!

















Zdjęcia robiłam dla swojej siostry i przyjaciół, którzy prosili mnie o zakupy dla siebie, także konkretny asortyment.
Szkoda, że u nas nie ma takich cen! Wiadomo, że niektóre rzeczy są kiepskiej jakości, jednak większość jest warta zakupu ;)