wtorek, 30 kwietnia 2013

lakiery ANNY

Testowałam w swoim życiu mnóstwo lakierów, od tańszych za 5zł i do ekstremalnie drogich za 120zł.. Moje paznokcie są trudne, lakiery trzymają się bardzo krótko, szybko odpryskują, kruszą się, zazdroszczę tym, którym manicure trzyma się 5-7dni, dla mnie jest to marzenie chyba nie do spełniania ;)

Jakiś czas temu snułam się bez większego celu po Douglasie i natknęłam się na półkę z lakierami ANNY, zaciekawiły mnie ze względu na piękne, intensywne kolory. Cena średnio zachęcała do wypróbowania(45zł), ale jak pomalowałam sobie pazura lakierem o numerze 076 sunset love, to mój chłop powiedział, że muszę go mieć w swojej kolekcji:D

Korzystając z okazji, że Douglas rzucił parę kolorów na promocję -50%, pognałam w poszukiwaniu jakiegoś ciekawego dla siebie ;) Niestety były one już bardzo przebrane ale wybrałam kolor 520 pillow talk, ładny szaraczek z delikatnymi mieniącymi się drobinkami.

Ku mojemu zdziwieniu lakiery trzymają się u mnie 4 dni w stanie idealnym, 5 dnia wycierają się na końcówkach, i delikatnie przy końcówkach odpryskują.


Używam pod lakier base coat z OPI, a na lakier top coat z Seche Vite, paznokcie przepięknie błyszczą nawet 5 dnia.

PS. nie zwracajcie uwagi na moje skórki, które przechodzą masakre po odżywkach z Nail Teka;)






piątek, 26 kwietnia 2013

Stwierdziłam, że prócz notek o kosmetykach, wrzucać Wam będę zdjęcia jakiś moich stylizacji, nie będzie to nic wielce odkrywczego, czy super high fashion ;) Normalne, codzienne stylizacje, jak i zakupy 'ciuchowe'.
Niebawem jadę do Londynu, na który oszczędzam od dłuższego czasu więc będzie zakupowe, ciuchowe szaleństwo ;) Czas odświeżyć szafę na cieplejszy sezon ;)

 




Bluzka - Reserved
Spodnie - Bershka
Baleriny - Zara
Torba - Tk Maxx
Zegarek - Michael Kors


Kupiłam ostatnio 2 pary spodni z Bershki, jest to moja ulubiona 'spodniowa' marka, wg mnie ma najwygodniejsze spodnie, średnio trwałe, bo często przecierają się w kroku, ale efektowne, fajnie dopasowane, wygodne, nie spadają mi z tyłka, jak te z Zary czy Stradivariusa. Mój nr 1 !


zakupy i gratisy ;)

Z racji tego, że kończy mi się zapas mojej ulubionej i ubóstwianej przeze mnie bazy pod tusz do rzęs z Lancome, stwierdziłam, że czas zrobić jakieś większe zamówienie na Douglas.pl. Skorzystałam z 2 promocji proponowanych przez sklep online, przy zamówieniu za co najmniej 100zł, dostałam torbę podróżną D&G, a do zamówienia od 170zł dostałam mini tusz do rzęs Bobbi Brown. Załapałam się na bezpłatną dostawę kurierem, jak również zniżkę -20złz newslettera , także całkiem korzystnie!;)


Promocje trwają do wyczerpania zapasów, także jeśli macie jakieś must have kosmetyczne to się spieszcie;)

sobota, 20 kwietnia 2013